Happy Husky

Konrad Wysocki

I po zawodach, wszystko co dobre zawsze szybko się kończy.
Ale było warto, teraz trenujemy do następnych.
P.S. Gratulacje dla Oli i Michała.

Ola Sowińska

Było bardzo miło, Konrad dzięki za wszystko, gdyby nie to to nie wiem co ja bym zrobiła

haha

Wszyscy dzisiaj poprawili czasy oprócz mnie, takich beznadziejnych przejazdów chyba nigdy w życiu nie zaliczyłam ale było sie z czego pośmiać

Konrad Wysocki

Justyna Wydra

Było bardzo fajnie, bo ekipa przednia !!! :-) Miło było się z Wami spotkać

...a swoją drogą nigdy nie spodziewałam się, że będę miała wilka Wink

Tu OGROMNE podziękowania dla Magdy i Michała za dobre serce i przywiezienie dzikuska oraz dla wszystkich pozostałych za miłe słowa. Wilku już wykąpany, było ostrrro....

Konrad Wysocki

Dzikus jest zarąbisty, zawsze marzyłem o własnym wilku szkoda że nie Dominika mi nie pozwala sprawić sobie trzeciego psa.

Justyna Wydra

Cóż, ja trzy dni temu mówiłam, że w tym roku nie będę mieć w domu żadnego nowego zwierzaka i... proszę. Czasami los chce inaczej.

Ola Sowińska

Justyna Wydra

Ola, Ty mi tu nie wysyłaj uśmieszków na forum tylko zdjęcia na maila Very Happy

Ola Sowińska

hmm no jest problem ;/ aparat zostawiłam u wujka w aucie i nie mam jak go dzisiaj odebrać ... jutro wszystko obiecuje że po południu podeślę ;/

Justyna Wydra

No wiesz

... OK, to niecierpliwie czekam do jutra

Widziałam kilka zdjęć w aparacie i jestem pod wrażeniem

Ola Sowińska

bez przesady

Justyna Wydra

Właśnie bez przesady

Zdjęcia bomba. Nie mogę się doczekać aż zobaczę wszystkie fotki moich dzieciaków i wilczka

Ty$ka · Gość

Że tak się jeszcze zapytam Very Happy

: o jakim wilczku Wy mówicie?

Konrad Wysocki

Ja też, ja też chce zajęcia plis plis Razz

A tak na serio czekam spokojnie na fotosy.

Justyna Wydra

Ola ma teraz motywację. Już myślałam, że tylko mnie ściska z niecierpliwości w oczekiwaniu na fotki Wink

Tyśka, jak Ola wyśle zdjęcia napiszę o wilku więcej na forum i fb. Odebrałyśmy go dziś z Madzią. Teraz jest u mnie. Moje psy są w szoku. Ja zresztą też. Ten jego wilczy chód i specyficzne zachowanie...
Teraz leży w kącie i ciągle gada, gada, gada... Ma bardzo bogatą mowę ciała. Jest okropnie wychudzony, a robale jadły go żywcem. Kąpiel była katorgą i ledwo uniknęłam pogryzienia.